Jeśli chodzi o horrory, 2024 rok niesie kilka ciekawych propozycji. W kinach i na platformach streamingowych mogliśmy obejrzeć udane rebooty kultowych serii oraz świeże produkcje niezależnych twórców z całego świata. Niebawem na polskie ekrany trafią kolejne hity mistrzów grozy. Sprawdź, co warto obejrzeć i na co opłaca się czekać.
Najlepsze horrory 2024 roku – najstraszniejsze filmy kinowe i produkcje Netflixa
Jeśli lubisz się bać, trafiłeś pod właściwy adres. Horrory z 2024 roku, które prezentujemy na poniższej liście, przestraszą cię nie na żarty. Znajdziesz wśród nich hity Netflixa oraz produkcje kinowe, które debiutowały na ekranach między styczniem a majem 2024 roku.
„Odludzie” – premiera 6 stycznia
Hiszpański horror z 2022 roku, który w Polsce dystrybuuje Netflix. Film opowiada o rodzinie, której spokojne życie zakłóca karmiąca się strachem bestia. Potwór wystawia na próbę relacje łączące bohaterów. W obsadzie znaleźli się Inma Cuesta i Asier Flores.
„Krzyk” – premiera 14 stycznia
Ponad 25 lat po premierze kultowego „Krzyku” wracamy do Woodsboro, gdzie kolejny tajemniczy zabójca przywdziewa maskę Ghostface’a i morduje nastolatków. W rozwiązanie zagadki angażują się bohaterowie poprzednich części serii. W rolach głównych występują Melissa Barrera, David Arquette, Courteney Cox i Neve Campbell.
„Przywilej” – premiera 9 lutego
Niemiecki horror Netflixa. Głównym bohaterem jest osiemnastoletni Finn, którego od dawna dręczą koszmary. Młodzieniec prosi swoją przyjaciółkę o pomoc. Finn i Lena odkrywają koszmarne sekrety rodziny chłopaka. W rolach głównych Max Schimmelpfennig i Lea van Acken.
„Teksańska masakra piłą mechaniczną” – premiera 18 lutego
Jeśli chodzi o horrory 2022, w tym roku powrócił nie tylko Ghostface, ale także jego kolega po fachu z piłą mechaniczną w dłoni. Leatherface po latach znów zaczyna mordować młodych ludzi. Jego celem staje się grupa nastolatków, którzy właśnie przeprowadzili się do miasteczka Harlow w Teksasie. W schwytaniu seryjnego mordercy pragnie pomóc Sally – jedyna dziewczyna, która ocalała z teksańskiej masakry w 1973 roku.
„Wybieraj albo umieraj” – premiera 14 kwietnia
Młoda dziewczyna trafia na starą grę wideo z gatunku survival horror. Kiedy uruchamia ją wraz ze swoim przyjacielem, wkracza w tajemniczy świat grozy, gdzie czekają na nią śmiertelnie poważne decyzje. W główne role wcielają się Iola Evans i Asa Butterfield, gwiazdor „Sex Education”.
„X” – premiera 29 kwietnia
USA, lata 70. XX wieku. Grupa młodych filmowców udaje się na odludzie, by nakręcić eksperymentalny film porno. Na miejscu okazuje się jednak, że zamiast bawić się w kino erotyczne, muszą walczyć o przetrwanie. W obsadzie filmu znaleźli się Mia Goth, Jenna Ortega, Brittany Snow, Kid Cudi i Owen Campbell.
Horrory 2024 – wyczekiwane filmy grozy
Lista najlepszych horrorów 2024 roku na pewno nie skończy się na powyższych tytułach. Przed nami jeszcze sporo elektryzujących premier. Poniżej znajdziesz zarówno filmy, których daty premier w Polsce już znamy, jak i produkcje, którym nie wyznaczono jeszcze oficjalnego terminu wejścia do polskich kin. Oto 10 horrorów, na które czekamy najbardziej.
„You Won’t Be Alone” – światowa premiera 22 stycznia
Noomi Rapace w horrorze Gorana Stolevskiego. Akcja filmu osadzona jest w górskiej wiosce w Macedonii w XIX wieku. Młoda dziewczyna zostaje uprowadzona, by starożytny duch mógł przemienić ją w wiedźmę. Produkcja debiutowała na Sundance Film Festival w styczniu 2022 roku.
„Nanny” – światowa premiera 22 stycznia
Kolejny horror z 2022 roku, który miał swoją premierę w Sundance. Jego twórcą jest Nikyatu Jusu. Film opowiada o imigrantce, która opiekuje się dzieckiem rodziny z Upper East Side w Nowym Jorku. Niestety jej amerykański sen nie ma szans na spełnienie. W roli głównej występuje Anna Diop. Na jakie jeszcze horrory 2024 roku warto czekać w Polsce?
„Speak No Evil” – światowa premiera 22 stycznia
Jeszcze jeden hit Sundance, czyli horror psychologiczny Christiana Tafdrupa o dwóch parach, duńskiej i holenderskiej, których piękny weekend przemienia się w koszmar. Występują m.in. Morten Burian i Fedja van Huêt.
„Hatching” – światowa premiera 4 marca
Opowieść o młodej gimnastyczce, która stara się sprostać oczekiwaniom swojej wymagającej matki. Pewnego dnia dziewczyna znajduje jajo i zaczyna się nim opiekować. To, co się z niego wykluwa, jest zaskoczeniem dla wszystkich. Światowa premiera tego fińskiego horroru odbyła się 4 marca 2022 roku.
„Deadstream” – światowa premiera 11 marca
Odkrycie Southwest Film Festival. Okryty złą sławą celebryta internetowy próbuje odzyskać świetność, transmitując na żywo wizytę w nawiedzonym domu. Współtwórcą i gwiazdą filmu jest Joseph Winter.
„Crimes of the Future” – światowa premiera 23 maja
Najnowszy film Davida Cronenberga, który podzielił publiczność tegorocznego festiwalu w Cannes. Nie da się ukryć, że to jeden z najdziwniejszych body horrorów 2022 roku. Jego akcja toczy się w niedalekiej przyszłości, w której ludzkość przechodzi rozmaite mutacje i adaptuje się do sztucznego środowiska. W obsadzie znaleźli się Viggo Mortensen, Léa Seydoux oraz Kristen Stewart.
„Nie!” – światowa premiera 20 lipca
„Nope” to nowy film Jordana Peele’a. Współczesny mistrz kina grozy, który zrealizował „Uciekaj” i „To my”, zabierze nas tym razem do środkowej Kalifornii, gdzie dochodzi do przerażających zjawisk. W rolach głównych wystąpią Daniel Kaluuya, Keke Palmer i Steven Yeun. Na razie znana jest tylko data światowej premiery, możemy być jednak pewni, że film prędzej czy później trafi do polskich kin.
„Don’t Worry Darling” – premiera 23 września
Nowy film Olivii Wilde, w którym dawna gwiazda „Doktora House’a” przedstawia historię osadzoną w latach 50. XX wieku. Jej główną bohaterką jest młoda kobieta, która żyje z mężem w pozornie utopijnej społeczności. Zaczyna jednak dostrzegać, że jej otoczenie skrywa mroczne sekrety. W rolach głównych Florence Pugh i Harry Styles.
„Halloween Ends” – premiera 14 października
Kolejna część udanego powrotu do słynnej serii slasherów zapoczątkowanej w 1978 roku. Szczegóły dotyczące fabuły filmu nie są na razie znane. Wiadomo jednak, że na ekranie ponownie pojawi się gwiazda serii, Jamie Lee Curtis.
„Mr. Harrigan’s Phone”
Netflix zapowiedział ekranizację opowiadania Stephena Kinga, która ma szansę stać się jednym z najciekawszych horrorów 2022 roku. „Telefon pana Harrigana” ze zbioru „Jest krew…” przedstawia historię młodego chłopaka, który zaprzyjaźnia się ze starym miliarderem. Kiedy mężczyzna umiera, chłopiec odkrywa, że potrafi komunikować się z nim przez telefon, z którym jego przyjaciel został pochowany. W obsadzie filmu znaleźli się Donald Sutherland, Jaeden Martell i Joe Tippett. Netflix nie ogłosił jeszcze oficjalnej daty premiery.
Na które z wymienionych filmów czekasz najbardziej? A może znasz inne tytuły horrorów z 2024 roku, które zapadły ci w pamięć? Podziel się swoimi przemyśleniami w komentarzach pod tekstem.