Tytułowa fraza może kojarzyć się przede wszystkim z obrazami, które adresowane są do nastolatków. To jednak nie musi być jedyna możliwość. Dojrzewać bowiem można do różnych kwestii i będąc w różnym, nawet zaawansowanym wieku. Jakie tym samym warto zobaczyć filmy o dojrzewaniu? Netflix jako platforma, na której się tym razem skupiamy, ma w swej ofercie kilka poruszających tytułów. Oto one.

„Dawno temu w Ameryce” (1984)

Legendarny gangsterski fresk spod ręki Sergio Leone, twórcy takich tytułów jak „Dobry, zły i brzydki” czy „Pewnego razu na dzikim zachodzie”, pozornie nie jawi się jako film o dojrzewaniu. Netflix jednak poprzez udostępnienie tej pozycji na swojej platformie oferuje widzom nie tylko brutalną historię o mafii i przemocy. Ten dramat to przede wszystkim historia o życiowych priorytetach i o wybieraniu drogi, którą wszyscy podążamy. Znamienne jest, że historia bohaterów granych przez Roberta De Niro i Jamesa Woodsa zaczyna się w czasach, gdy ci są nastoletnimi chłopcami.

To właśnie w wieku młodzieńczym chadzając ulicami amerykańskich miast w dobie Wielkiego Kryzysu chłopcy uczą się tego, że życie jest twarde i dochodzą (czy słusznie?) do wniosku, że uczciwa i ciężka praca niekoniecznie popłaca. W czterogodzinnym monumentalnym filmie Leone widz staje się świadkiem powolnego rozwoju bohaterów na przestrzeni dekad. Obserwuje gangsterskie życie od samego początku. Nie tylko wystylizowany i świetnie zagrany obraz, ale również dający do myślenia film o dojrzewaniu. Netflix może być dumny z posiadania tej perły w kolekcji.

„Gran Torino” (2008)

Przy tej produkcji możesz zdziwić się podobnie jak przy poprzedniej. Aż prosi się by zapytać, czy obraz traktujący o siedemdziesięciokilkuletnim mężczyźnie może stanowić film o dojrzewaniu. Netflix jednak poprzez ten tytuł z Clintem Eastwoodem udowadnia, że jak najbardziej. Główny bohater tej historii to Walt Kowalski, dawny weteran wojny koreańskiej a obecnie podstarzały mężczyzna, który mówiąc delikatnie, nie reaguje najlepiej na przedstawicieli innych ras i mniejszości. Do czasu gdy nieoczekiwany splot wydarzeń połączy go z jego azjatyckimi sąsiadami, którzy początkowo są adresatami niechęci Kowalskiego.

Film wyreżyserowany przez Eastwooda, w którym ten zagrał także główną rolę, to filmowa opowieść o odnajdywaniu szacunku wobec innych i o tym, że nawet w podeszłym wieku życie może nas zaskoczyć. W istocie jest to więc film o dojrzewaniu. Netflix udostępniając ten tytuł, raczy widzów dobrym aktorstwem i wzruszającą choć nie przesadnie ckliwą historią.

„Stań przy mnie” (1986)

Kolejny na naszej liście film o dojrzewaniu Netflixa dla odmiany koncentruje się na problemach wieku dojrzewania typowych dla nastolatków. Główni bohaterowie tego tytułu to grupa przyjaciół, która wyrusza w dość niecodzienną i niespodziewaną podróż. Jeden z nich podsłuchuje rozmowę swojego starszego brata, z której dowiaduje się, że w okolicy przy torach kolejowych spoczywa ciało jakiegoś chłopca. Bohaterowie postanawiają je odnaleźć.

Film reżysera Roba Reinera powstał na podstawie opowiadania Stephena Kinga. I jak to często w przypadku Kinga bywa, opowiadanie to okazało się znakomitym fundamentem filmowej opowieści. Opowieści o przeistaczaniu się z chłopców w mężczyzn, ale też historii o przyjaźni i lojalności. Atutem tego filmu dla nastolatków bez wątpienia są też wyjątkowo dojrzałe role młodych aktorów, w tym Willa Wheatona i nieodżałowanego Rivera Phoenixa. Naprawdę wciągający dramat.

„Nadejdzie dzień” (2016)

Czas na film o dojrzewaniu Netflixa, który daleki jest od pozytywnych i wesołych tonów. Produkcja w reżyserii Jespera W. Nielsena to opowieść o dwóch chłopcach, którzy zostają w brutalny sposób wyciągnięci ze swojego dotychczas uporządkowanego świata. Dwaj bracia, których matka poważnie choruje, zostają zmuszeni do zamieszkania w sierocińcu. Tam rygorystyczne rządy sprawuje dyrektor (w tej roli Lars Mikkelsen), który stara się wprowadzać srogą dyscyplinę w placówce. Chłopcy muszą walczyć o swoją godność i przechodzą bardzo gorzką lekcję dojrzałości, odmieniając się po drodze.

Tytuł ten kilka lat temu spotkał się z wielkim uznaniem duńskiej widowni. Zdobył aż sześć nagród Robert (duńskich Oscarów). Otrzymał między innymi statuetki dla najlepszego filmu, za scenariusz oraz dla najlepszego aktora drugoplanowego (laur dla Mikkelsena).

„Ciekawy przypadek Benjamina Buttona” (2008)

A teraz niejako odwrotne podejście do tematu. Czyli co by było, gdyby ludzkie życie toczyło się w przeciwnym kierunku – takie pytanie zadaje ów film o dojrzewaniu. Netflix prezentuje w swojej kolekcji tę cenioną i nominowaną aż do trzynastu Oscarów produkcję Davida Finchera. To historia mężczyzny, który po urodzeniu przypomina pod względem fizjonomii starca, by z wiekiem młodnieć coraz bardziej. To w naturalny sposób wpływa na jego egzystencję.

Tytuł, w którym rolę główną zagrał Brad Pitt, to tym samym oryginalna przypowieść o ludzkim losie, rozterkach miłosnych i mijającym czasie. Przypowieść nawiązująca do prozy F. Scotta Fitzgeralda okraszona wspaniałą inscenizacją, w tym zdjęciami, scenografią czy muzyką. Jedni powiedzą, że to ten mniej udany film Finchera, inni że ma on w sobie nieodparty urok i magię.

„Gorzka siedemnastka” (2016) czyli udany film młodzieżowy

A teraz dla odmiany kolej na jak najbardziej typowy film o dojrzewaniu Netflixa. Główną bohaterką tego tytułu jest Nadine, siedemnastoletnia dziewczyna, która zmaga się z emocjonalnymi rozterkami wieku dorastania typowymi dla licealistów. Uważa swoje życie za pasmo nieszczęść, a kolejnym z nich okazuje się fakt, że jej najlepsza przyjaciółka zaczyna się spotykać z jej starszym bratem. Nadine jednak z pomocą przyjaciół, a także szkolnego pedagoga uczy się, jak radzić sobie ze swymi uczuciami.

Ten fajny film młodzieżowy Netflixa to w istocie lekka acz nieźle skrojona komedia obyczajowa. Co oczywiste, najmocniej przemówi do młodszej części żeńskiej widowni, ale i inni będą się dobrze bawić dzięki perypetiom Nadine. Heilee Steinfeld (znana z „Prawdziwego męstwa”), która wcieliła się w główną bohaterkę, otrzymała za swoją rolę nominację do Złotego Globu dla najlepszej aktorki w komedii lub musicalu. A na ekranie prócz niej pojawiły się tak znane nazwiska jak Kyra Sedgwick czy Woody Harrelson. Komedia romantyczna, którą warto obejrzeć.

„Steve Jobs” (2015)

Na koniec naszego zestawienia znów nieco odmienne i nieszablonowe spojrzenie na film o dojrzewaniu. Netflix prezentując tę dramatyczną historię biograficzną, stawia przed widzem pytania o to, czego trzeba, by dojrzeć do zbudowania prawdziwego technologicznego i finansowego imperium. To opowieść o dorastaniu zgoła unikatowego rodzaju – do prezentowania światu wyjątkowych idei i umiejętności ich efektywnej sprzedaży. Rzecz nie o dorastaniu emocjonalnym, ale umysłowym, które jednostka musi przejść, by stać się jednostką wybitną.

A taką z pewnością był Steve Jobs, tytułowy bohater filmu Danny’ego Boyle’a, w którego w sugestywny sposób wcielił się Michael Fassbender. Nawet jeżeli ktoś kwestionuje (bardzo możliwe, że słusznie) zdolności Jobsa jako inżyniera i innowatora, nikt chyba nie ma wątpliwości, że był on wybitny jako wizjoner i biznesmen. Że bez niego dzisiejszy świat informacji i techniki wyglądałby inaczej. W rozpisanym na trzy akty dramacie wedle scenariusza Aarona Sorkina widz obserwuje rozwój tej postaci skorelowany z kilkoma ważnymi wydarzeniami w historii Apple. Fascynująca choć kameralna opowieść o dochodzeniu do biznesowej potęgi.

Filmy o dojrzewaniu Netflixa – podsumowanie

Jak widzisz, w powyższym rankingu zaprezentowaliśmy zgoła nietypowe podejście do tematu filmów o dojrzewaniu. Netflix ma w istocie do zaoferowania niejeden wartościowy dramat, który porusza ów temat na wiele unikatowych sposobów. Nie ma więc potrzeby, by ograniczać się tylko do typowych historii o nastolatkach. Tym niemniej na naszej liście każdy znajdzie dla siebie coś odpowiedniego. 

Archiwum: kwiecień 2024