Jeżeli interesują cię filmy o seryjnych mordercach, Netflix ze swoją ofertą wychodzi naprzeciw twoim oczekiwaniom. Sprawdź ciekawe thrillery oraz produkcje sensacyjne, w których kluczową rolę odgrywają psychopatyczni zwyrodnialcy. Powstał niejeden tego typu tytuł w dziejach kina. Wiele z nich doczekało się wręcz statusu klasyków. W poniższym zestawieniu prezentujemy produkcje nowsze i starsze. Te mniej i te bardziej ambitne. Filmy, nie zaś seriale. Uwaga! Wiele z nich to tytuły udostępniane na zasadach licencji. To oznacza, że mogą z czasem zniknąć z popularnej platformy.
„Jestem mordercą” (2016)
Polski tytuł, w którym znakomitą drugoplanową rolę zagrał Arkadiusz Jakubik. Wcielił się on w mężczyznę niesłusznie oskarżonego o popełnienie serii morderstw. Ten film o seryjnych mordercach Netflix to wejście w świat głębokiego PRL, świat mroku i niesprawiedliwości. Jednocześnie jest to spotkanie z barwnymi i wiarygodnymi bohaterami. W tym z milicjantem gorliwie tropiącym mordercę-potwora, który terroryzuje miasto. Gorliwie, ale czy zawsze w sposób w pełni rzetelny i uczciwy?
Takie pytania zadaje widzom reżyser Maciej Pieprzyca, tworząc tyleż wciągający thriller, co angażujący dramat psychologiczny. To obraz, który opowiada o tym, jak łatwo niesprawiedliwość może wywrócić czyjeś losy oraz o tym, do czego może doprowadzić chora ambicja.
„Nieuchwytny morderca” (1971)
Film o seryjnych mordercach Netflix w pewien sposób podobny do polskiego „Jestem mordercą”, bo też opowiadający o niesłusznie oskarżonym człowieku. Jednak ten thriller to produkcja rodem z Włoch, a do tego dużo starsza. Co nie oznacza, że nie godna obejrzenia. Głównym bohaterem tej opowieści jest popularny prezenter telewizyjny, którego podejrzewa się o zamordowanie pewnej nastolatki, koleżanki jego córki.
To kolejna historia, w której bohater znajduje się pod prawdziwym gradem obciążających go dowodów. Jednak sprawa komplikuje się, gdy morderca uderza ponownie, podczas gdy główny podejrzany pozostaje zamknięty w areszcie. Jaka jest prawda? Solidnie wykonany i trzymający w napięciu włoski film. Netflix jak widać oferuje więcej niż tylko amerykańskie tytuły.
„Pamiętniki mordercy: Taśmy Dennisa Nilsena” (2021)
Tym razem ruszamy z Włoch prosto do deszczowej i posępnej Wielkiej Brytanii. Tym bardziej posępnej, że ukazana tu opowieść to nie fikcja, lecz najprawdziwsza prawda. Tytułowe taśmy to nagrania tworzone przez Dennisa Nilsena, jednego z najsłynniejszych morderców w historii Londynu. Potwór zabijał młodych mężczyzn w stolicy Anglii na przełomie lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych. Były to czasy bezrobocia, trudu i braku nadziei.
W filmie ukazane zostało owo tło społeczne. Tło, w którym widz może dostrzec biedę i beznadzieję, pośród której killer wynajdywał swoje ofiary. To także próba zagłębienia się w meandry chorego umysłu zabójcy. Filmy o seryjnych mordercach Netflixa to nie zawsze fikcyjne fabuły. Fakt faktem, że te oparte na faktach mogą być o wiele bardziej przerażające.
„Czerwony smok” (2002)
Ale są także filmy o seryjnych mordercach Netflixa stricte fikcyjne. Wśród nich można odnaleźć prawdziwe perły gatunków takich jak kryminał czy thriller. Jedną z nich jest „Czerwony smok”, film który powstał na podstawie powieści Thomasa Harrisa. Tego samego, który stworzył „Milczenie owiec”. W istocie ta książka powstała przed „Milczeniem…”. Co więcej, także jej pierwsza adaptacja filmowa zatytułowana „Łowca” weszła na ekrany kin kilka lat przed oscarowym filmem z Anthonym Hopkinsem i Jodie Foster. Nowsza wersja wyreżyserowana przez Bretta Ratnera stanowiła dla widzów kolejną okazję do spotkania z Hopkinsem ale nie tylko.
W rolę Willa Grahama, agenta FBI ścigającego pewnego seryjnego mordercę, wcielił się Edward Norton. Z kolei Ralph Fiennes zagrał rzeczonego potwora, krwawego psychopatę, którego starał się wytropić Graham. „Czerwony smok” to przemyślany i pełen napięcia scenariusz oraz znakomite kreacje wszystkich występujących tu aktorów. Gratka dla fanów thrillerów i omawianej przez tematyki.
„Morderstwo po amerykańsku: Zwyczajna rodzina” (2020)
Powracamy do kina dokumentalnego, przedstawiając mocny dokument. Bo ten film dokumentalny Netflixa został wykonany w bardzo niekonwencjonalny sposób, jedynie z wykorzystaniem materiałów archiwalnych. To historia zaginięcia Shanann Watts oraz jej dwóch córek, jaka miała miejsce w 2018 roku. Sprawa ta odsłoniła wiele mrocznych tajemnic rodziny i prawdziwy horror. Reżyserka filmu wykorzystała archiwalne nagrania, materiały policyjne, a także treści z mediów społecznościowych, by pokazać wstrząsający realizmem obraz.
Przyznajemy uczciwie – to pozycja lekko naciągana w kontekście naszej listy, bo nie jest to w istocie film o seryjnych mordercach Netflixa, jako że choć w centrum znajduje się morderstwo, nie ma tu mowy o cykliczności zbrodni. Jednak napięcie i wyjątkowość formuły sprawiają, że każdy fan zagadkowych brutalnych spraw powinien ten film zobaczyć. Seryjny czy nie, morderca tu ukryty przeraża swą namacalnością i bliskością.
„Zaginione dziewczyny” (2020)
Ponownie fabularny film o seryjnych mordercach Netflixa. Historia tu przedstawiona zaczyna się niepozornie. Oto główna bohaterka (znana z filmu „Gdzie jesteś, Amando?” Amy Ryan) poszukuje swojej zaginionej córki. Śledztwo doprowadza bohaterkę do odkrycia wstrząsającej prawdy o masowych morderstwach młodych prostytutek. Spoiler? Skąd. To dochodzenie bowiem dopiero początek tej gęstej i długiej opowieści kryminalnej.
„Morderstwa na Costa del Sol: Sprawa Wanninkhof i Carabantes” (2021)
Na koniec ponownie powracamy do świata kina dokumentalnego, tym razem udając się do Hiszpanii. To właśnie tu, na słonecznym i zdawałoby się radosnym Costa del Sol, miały miejsce przerażające wydarzenia związane z zabójstwem młodej dziewczyny – Rocio Wanninkhof. Po jej śmierci podejrzenia padają na Dolores Vasquez, kobietę związaną z matką Rocio. Zostaje uznana za winną i skazana, jednak jak się miało okazać, sprawa miała dalszy ciąg. Kolejna już na naszej liście opowieść nie tylko o zabójstwach ale i o wadach systemu sprawiedliwości, tym razem w Hiszpanii. Film o makabrycznych zbrodniach i grozie, który pokazuje, jak niewiele trzeba, by zostać oskarżonym o najgorsze zbrodnie i stać się ofiarą obławy.
Najlepsze filmy o seryjnych mordercach. Netflix i potworne historie. Podsumowanie
Jak się okazuje, rzeczywistość niejednokrotnie może dostarczyć więcej emocji niż najbardziej fantazyjna fikcyjna fabuła. Seryjni mordercy to temat tyleż frapujący co przerażający. Tym bardziej gdy mówimy o realnie istniejących osobach. Tytuły, które zaprezentowaliśmy w tym zestawieniu, każdorazowo pokazują postaci o pokrętnej psychice, zdolne do najgorszych czynów. Różnorodne są środowiska, w których mordercy się obracają, lecz ich postawa zawsze pozostaje podobna – prezentująca wykoślawiony i chory umysł. Takie właśnie wizje przedstawiają filmy o seryjnych mordercach Netflixa. Żądny mocnych wrażeń? Czekają na ciebie.