Platforma oferuje seriale aktorskie, dokumentalne i animowane. Zarówno własne, jak i na licencji zewnętrznych studiów. Rzecz jasna nie wszystkie produkcje na Disney+ są prawdziwymi tasiemcami, które ciągną się w nieskończoność i doczekały się już setek epizodów. W zestawieniu znajdziesz także intensywne, sprawnie zrealizowane filmy w odcinkach, których jeden sezon obejrzysz ciągiem i nawet się nie zorientujesz. Sprawdź, co ma do zaoferowania Disney Plus – TOP 10 najlepszych seriali!
Disney+ – TOP 10 najlepszych seriali
Przy tak dużym wyborze, jaki daje Disney Plus, TOP 10 najlepszych seriali może wzbudzać sporo emocji. Aktualne zasoby platformy streamingowej to „ponad 500 filmów, 15 000 odcinków i 80 Disney+ Originals”. Oto nasze rekomendacje!
Miejsce 10. – „Świat według Jeffa Goldbluma”
Produkcja dokumentalna National Geographic z charakterystycznym aktorem w roli głównego prowadzącego. Nie jest to cykl, który prezentuje sprawy szczególnie poważne czy istotne dla przyszłości planety i cywilizacji. Serial „Świat według Jeffa Goldbluma” przybliża przyziemne, proste z pozoru sprawy. Takie, które idealnie wpasowują się w pytanie, które dzieci zadają w zasadzie bez przerwy. Wszystko podane w przystępny, niestroniący od specyficznego humoru sposób.
Miejsce 9. – „Zagubieni”
Seria rozpoznawalna również pod oryginalnym tytułem „Lost”. Pierwszy sezon trafił do telewizji w 2004 roku i od razu przyciągnął zainteresowanie wielu widzów. Historia, która zaczyna się od katastrofy samolotu na opuszczonej (ale czy na pewno?) wyspie i przybliżenia sylwetek poszczególnych rozbitków, z czasem odsłania kolejne warstwy. Dzięki Disney+ można obejrzeć wszystkie 6 sezonów ciągiem, bez ryzyka pogubienia się w niuansach złożonej fabuły. Survival, science-fiction, wątki obyczajowe – czego tu nie ma? Ważne, że całość „Zagubionych” dobrze się ogląda. Nawet po upływie tylu lat.
Miejsce 8. – „Star Wars: Wojny Klonów”
Produkcja stworzona na długo przed tym, zanim prawa do marki Gwiezdnych Wojen nabył Disney. Początkowo sprawia wrażenie standardowej animacji dla dzieci, później robi się zdecydowanie mroczniej… a zarazem ciekawiej! Rozbudowanie tła fabularnego sprawia, że wydarzenia przedstawione w kinowych epizodach I–III nabierają nowego znaczenia.
Jak dotąd „Wojny Klonów” doczekały się siedmiu sezonów i 133 odcinków. Niektóre postacie wykreowane na ich potrzeby mogą liczyć na własne, wysokobudżetowe seriale aktorskie. Ahsoka Tano, uczennica Anakina Skywalkera, pojawiała się już w innych produkcjach z uniwersum Gwiezdnych Wojen. Wkrótce sama znajdzie się w centrum uwagi.
Miejsce 7. – „The Walking Dead”
Marka dystrybuowana także pod tytułem „Żywe trupy”, jednak jej nazwa oryginalna jest zdecydowanie lepiej rozpoznawalna wśród widzów. Seria pozostaje dostępna na Netflixie. Tam, podobnie jak na polskim Disney+, widzowie mogą obejrzeć 10 z 11 sezonów. Z uwagi na koneksje właścicielskie pomiędzy producentami serialu i dystrybutorami na rynki międzynarodowe należy się spodziewać, że z czasem „The Walking Dead” stanie się ekskluzywnym tytułem Disney Plus.
Obecność w naszym TOP 10 najlepszych seriali to wynik wyjątkowo udanego połączenia wartkiej akcji i niebanalnej historii. Starcie chęci przetrwania i osobistych motywacji w trakcie apokalipsy zombie pozwala spojrzeć na wszystkie umowy społeczne w interesujący sposób.
Miejsce 6. – „Z archiwum X”
Któż nie zna pary agentów FBI, Dany Scully i Foxa Muldera? Platforma Disney Plus pozwala obejrzeć wszystkie 11 sezonów – podobnie zresztą jak jeszcze do niedawna Amazon Prime Video czy wciąż usługa Canal+ Online. Nie jest to pierwsza okazja, by zajrzeć do przepastnego „Archiwum X”, ale i tak warto z niej skorzystać. Pierwszy odcinek miał premierę w 1993 roku, a ostatnia jak dotąd seria pochodzi z 2018 roku.
Raczej nie będzie to pozycja, która zdecyduje o powodzeniu usługi Disney Plus – TOP 10 najlepszych seriali w bibliotece to jednak nie tylko „konie pociągowe” czy „service sellery”. Duet Mulder-Scully i podążanie tropem trudno wytłumaczalnych, paranormalnych zjawisk wciąż gwarantuje widzom solidną dawkę emocji przed ekranem.
Miejsce 5. – „Świat według Stephena Hawkinga”
Kolejny cykl popularnonaukowy, ale tym razem na znacznie bardziej złożone tematy. Okazuje się, że niespełna 45 minut – czyli tyle, ile trwa standardowa godzina lekcyjna – wystarczy, by wyjaśnić niezwykle skomplikowane kwestie. Na liście spraw przybliżanych przez 6 odcinków znajdują się m.in.:
- biologia molekularna;
- zagadnienia z astrofizyki, np.:
- podróże w czasie;
- początek wszechświata.
- mechanika kwantowa.
Taki tytuł na Disney Plus? TOP 10 najlepszych seriali jak najbardziej zasłużone! I tylko szkoda, że nie powstało więcej serii tego dokumentu. Mało kto potrafi opowiadać o nauce i zachęcać do samodzielnego zgłębiania tajemnic świata, jak robił to Stephen Hawking.
Miejsce 4. – „Loki”
W kategorii powszechnie lubianych, czarnych charakterów o ujmującej osobowości, marvelowska wersja nordyckiego boga podstępu zajmuje jedno z czołowych miejsc. Kreacja Toma Hiddlestona w kinowych ekranizacjach komiksów po prostu zasługuje na własny serial, aby Loki mógł rozwinąć skrzydła. Formuła najwyraźniej przypadła do gustu widzom, bo prace nad drugim sezonem już trwają. Pierwsza część składa się z 6 epizodów.
Miejsce 3. – „Star Wars: The Mandalorian”
Spolszczony tytuł „Mandalorianin” nie przyjął się tak bardzo, że nawet rodzima strona Disney Plus się nim nie posługuje. Produkcja z 2019 roku doczekała się już dwóch sezonów (którym towarzyszą rozbudowane materiały zza kulis), trzeci już został zamówiony. Trudno pomijać TAKI serial w TOP 10 najlepszych. Wielu fanów Gwiezdnych Wojen uważa, że serial „The Mandalorian” uratował całe kosmiczne uniwersum w momencie, kiedy nowa trylogia epizodów VII–IX zawiodła oczekiwania dużej części widzów.
Szczególnie spodoba się tym, którzy wyznają zasadę „im mniej mieczy świetlnych, Jedi i Sithów, tym lepiej”. To w tej serii pojawił się jeden z ulubieńców publiczności – Grogu, znany szerzej jako Baby Yoda.
Miejsce 2. – „Simpsonowie”
Kreskówka, ale z celnymi obserwacjami otaczającej rzeczywistości. Internauci wielokrotnie zauważali, że to, co w „Simpsonach” pokazywano jako satyrę, później znajdowało całkiem wierne odbicie w prawdziwych wydarzeniach. Wystarczy „tylko” wrócić to starszych epizodów, by to sprawdzić. A będzie co przeglądać, bo od 1989 roku powstały 33 sezony i 730 odcinków! „The Simpsons” to jedna z najmocniejszych pozycji w bibliotece Disney Plus – TOP 10 najlepszych seriali nie tylko w usłudze, ale i całej historii XI muzy. Rodzinę głównych bohaterów ze Springfield tworzą:
- Homer;
- Marge;
- Bart;
- Lisa;
- Maggie.
Disney+ – TOP 10 najlepszych seriali, miejsce 1. – „Gwiezdne Wojny: Obi-Wan Kenobi”
Pierwsze miejsce dla takiej świeżynki? Nie da się ukryć, że sentyment do tytułowej kreacji Ewana McGregora i postaci Lorda Vadera mógł mocno stępić zmysł krytyczny. „Obi-Wan Kenobi” to jedna z tych produkcji, które mają zachęcić do sprawdzenia, co Disney Plus ma do zaoferowania i czy warto płacić abonament.
Oczekiwania fanów Star Wars względem tego serialu były tak ogromne, że w zasadzie nie dało się im sprostać. Jeden wolny weekend spokojnie wystarczy, by zobaczyć wszystkie 6 odcinków opowieści o dalszych losach mistrza Jedi. Historia rozpoczyna się 10 lat po zakończeniu filmowej trylogii prequeli Gwiezdnych Wojen. Niewykluczone, że w przyszłości Obi-Wan Kenobi i nowi bohaterowie jeszcze powrócą.
Powyższa lista to tylko niewielka część tego, co możesz oglądać na Disney Plus. TOP 10 najlepszych seriali każdy ułoży we własny, zgodny z własnym gustem sposób. Napisz w komentarzu o tytułach, które szczerze polecasz innym użytkownikom Disney+!