Dzielni panowie w dobrze skrojonych kolorowych strojach. Rycerskie pojedynki. Dwory, na których ucztują książęta. To podstawowe wyznaczniki tego, co można określić mianem filmu płaszcza i szpady. Tego rodzaju obrazy wyróżniają właśnie kostiumy noszone przez bohaterów i oręż, którym się posługują. Czy w gatunku płaszcza i szpady są perełki? Oczywiście! Poznaj je już teraz.
Film płaszcza i szpady – krótki opis gatunku i największe dzieła
Po lekturze wcześniejszego akapitu dość łatwo wydedukować, w jakim okresie historycznym i scenerii są zazwyczaj utrzymane filmowe opowieści tego rodzaju. To rzecz jasna czas od szesnastego do osiemnastego wieku. Wśród tytułów zaliczających się do owego nurtu można wyróżnić zarówno słynnych bohaterów Alexandra Dumasa, jak i wiele historii z innych zakątków świata, w których ostrza szpad wymierzały sprawiedliwość. Nie zabraknie także wątku polskiego. Oto trzy propozycje z gatunku filmu płaszcza i szpady.
„Maska Zorro” (1998)
Pierwsza z nich to bynajmniej nie francuski klasyk, lecz film o postaci, która była bohaterem dzieciństwa niejednego chłopca. Na przestrzeni lat powstało kilkadziesiąt różnych filmów, seriali i animacji poświęconych kalifornijskiemu awanturnikowi broniącemu uciśnionych obywateli przed okrutnymi ciemiężącymi ich gubernatorami. Pierwsze filmowe adaptacje zawitały na ekrany już w latach dwudziestych, około dekadę po literackim debiucie Zorro.
Największą globalną furorę zrobiła wersja z 1998 roku, w której rolę „głównego” Zorro zagrał Anthony Hopkins. Czemu głównego? Bo w istocie pierwszoplanowym protagonistą był w tym filmie bohater zagrany przez Antonio Banderasa, rzezimieszek, który zostaje namówiony przez dawnego herosa do przywdziania charakterystycznej czarnej maski i bronienia uciśnionych.
„Czarne chmury” (1973)
Teraz jeden z filmów płaszcza i szpady po polsku, czyli „Czarne chmury”. Fabuła tej produkcji oscylowała wokół rodzimej historii i prób zatrzymania Prus Książęcych przy Koronie Polskiej. Widz miał okazję zajrzeć we wnętrza szlacheckich dworów, obserwować komnatowe intrygi oraz pojedynki dzielnych wojów.
Trzeba przyznać, że „Czarne chmury” odznaczały się poziomem realizacji, której nie mogłyby się wówczas powstydzić produkcje zachodnie. Wszystko, od kostiumów po scenografię, odgrywało swoją rolę w odwzorowaniu dawnej rzeczywistości Rzeczypospolitej. Zarazem serial fabularnie pozostawał lekką przygodową historią utrzymaną w klimacie powieści-rzeki rozpisanej na dziesięć godzinnych odcinków. Na ekranie oczarowywały widzów ówczesne gwiazdy na czele z Leonardem Pietraszakiem, Mariuszem Dmochowskim czy Anną Seniuk.
„Człowiek w żelaznej masce” (1998)
A na koniec film płaszcza i szpady, za który swego czasu Leonardo DiCaprio otrzymał nominację do… Złotej Maliny. Był czas, kiedy aktor dziś uznawany za jednego z najwybitniejszyc musiał czynić wielkie starania, by pozbyć się łatki uroczego chłopca z „Titanica”. Taką właśnie próbą, choć niezbyt udaną, był „Człowiek w żelaznej masce”. DiCaprio wcielił się jednocześnie w zepsutego króla Francji Ludwika i jego dobrego brata bliźniaka Filipa.
Podwójna kreacja nie przypadła do gustu krytykom, którzy nie wystawiali wysokich not również samej produkcji. Tymczasem powrót do tego filmu po latach pokazuje, że była to zgrabna i całkiem udana realizacyjnie wariacja na temat „Trzech muszkieterów”. Na ekranie pojawiają się tu w istotnych rolach Atos, Portos i Aramis, a także d’Artagnan. Wcieliły się w nich prawdziwe gwiazdy drugiej połowy lat dziewięćdziesiątych – John Malkovich, Gerard Depardieu, Gabriel Byrne oraz Jeremy Irons. Trochę akcji, trochę humoru, trochę wzruszeń i romansu. Modelowy film spod znaku płaszcza i szpady.
Filmy płaszcza i szpady – radosne awantury
Ostatecznie ów podgatunek filmowy z zasady nie rości sobie praw do artystycznych aspiracji. Ma za zadanie dostarczać godziwej rozrywki odzianej w efektowne i barwne szaty. Tak właśnie jest w przypadku wyżej opisanych tytułów. Jeżeli szukasz filmu, który będzie ciekawy estetycznie i uraczy cię zajmującą (acz nie nader wymagającą) fabułą, to dobry kierunek.