Tytuły spod znaku nordic noir pochodzą właśnie z krajów skandynawskich i im pokrewnych. W tym ze Szwecji, Norwegii, Danii, Islandii i Finlandii. Podstawowe znaczenie tego terminu to określenie popularnych powieści kryminalnych utrzymanych w mrocznym i mroźnym klimacie. Nordic noir przyczynił się do wielkiej odnowy popularności literatury kryminalnej w XXI wieku.
Nordic noir – szwedzkie korzenie
Chcąc nie chcąc, mówiąc o nordic noir, wypada wspomnieć właśnie o literaturze w stylu crime stories. Pierwsze przebłyski nowego stylu zaczęły się pojawiać już w latach siedemdziesiątych. Właśnie w pierwszych dekadach po drugiej wojnie światowej skandynawscy autorzy zaczęli nawiązywać w swojej prozie do typowych rozwiązań przyjmowanych przez pisarzy amerykańskich. Chodzi tu o stosowanie klasycznej formuły, wedle której osią narracji pozostaje detektywistyczna zagadka dotycząca sprawcy zbrodni. To, co stanowiło o wyjątkowości historii rodem ze Szwecji, Danii, Norwegii i innych krajów, to nasycenie klasycznego modelu oryginalnym chłodnym klimatem typowym dla owych państw.
Protoplastami nordic noir w latach siedemdziesiątych byli autorzy szwedzcy, w tym m.in. Maj Sjoewall oraz Pera Wahloo. W swoich książkach nie tylko kreowali pasjonujące kryminalne zagadki, ale dotykali też problemów społecznych typowych dla Szwecji tamtego okresu, decydując się na opis ważnych bieżących wydarzeń. Jednak bez wątpienia za prawdziwego ojca globalnego sukcesu skandynawskiego stylu należy uznać Stiega Larssona. To jego seria „Millenium”, której bohaterami byli Mikael Blomkvist i Lisbeth Salander, zrodziła prawdziwą modę na skandynawskie kryminały.
Sukces Larssona i eksplozja nordic noir
Książki z serii „Millenium” sprzedały się w niemal 30 milionach egzemplarzy w czterdziestu krajach. Na ich podstawie powstały też udane ekranizacje. Najpierw ukazała się szwedzka trylogia filmowa, na którą składały się „Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet”, „Dziewczyna, która igrała z ogniem” i „Zamek z piasku, który runął”. We wszystkich obrazach główne role grali Mikael Nyqvist i Noomi Rapace, dla których filmy okazały się przepustką do międzynarodowych karier.
W 2011 powstała hollywoodzka adaptacja pierwszej części cyklu Larssona – „Dziewczyna z tatuażem”. Jej reżyserem był David Fincher, a główne role zagrali znany z roli Bonda Daniel Craig oraz Rooney Mara. Ta ostatnia za kreację Lisbeth Salander dostała nominację do Oscara, a sam tytuł dostał jeszcze cztery kolejne. Na świecie zarobił łącznie przeszło 230 milionów dolarów.
Najlepsze seriale nordic noir
A co z innymi słynnymi produkcjami z gatunku nordic noir, które warto zobaczyć? Zaliczyć do nich można z pewnością duński serial telewizyjny „The Killing” („Forbrydelsen”), który dla odmiany nie powstał na podstawie książkowego pierwowzoru. Główną bohaterką jest Sarah Lund pracująca w kopenhaskiej policji. Zajmuje się sprawą brutalnego morderstwa, która momentami wiąże się z wątkami politycznymi. Pełen mroku i suspensu serial był emitowanych w ponad stu państwach i dostał wiele nagród. Doczekał się także amerykańskiej wersji pt. „The Killing”, aczkolwiek fani pierwowzoru są przekonani, że nic nie pokona dusznego klimatu skandynawskiego oryginału.
Inna słynna produkcja telewizyjna spod znaku nordic noir to „The Bridge” znana też jako „Most nad Sundem”. Bohaterzy tej produkcji to policjant pochodzący z Danii i szwedzka policjantka. Zmuszeni są do współpracy, gdy na tytułowym moście znalezione zostają zwłoki kobiety – dokładnie na szwedzko-duńskiej granicy. To prowadzi do trwającego kilkanaście odcinków śledztwa. Atmosfera jest gęsta, wątki się mnożą, a widzów fascynuje postać cierpiącej na autystyczne zaburzenia pani detektyw Sagi Noren. Jeden z najbardziej cenionych przykładów nordic noir. Ten tytuł również doczekał się amerykańskiego remake’u i w tym przypadku również w amerykańskiej wersji zabrakło niepodrabialnego skandynawskiego klimatu.
Nordic noir – podsumowanie
Przedstawiony tu typ kina, a także literatury kryminalnej nie przez przypadek zrobił wielką karierę w ostatnich latach. Mroźne przestrzenie skandynawskich krajów, milczący bohaterowie i brutalne historie to idealne komponenty udanych historii kryminalnych. Tym samym nie może dziwić, że wielu fanów historii detektywistycznych i policyjnych w ostatnich latach spoglądało w stronę Sztokholmu czy Kopenhagi.